Forum miejscowości Chojno

Onaro

a jak tam kolega bartek?
Fina wyleczona ?
Pływamy już ?
ile ubyło w portfelu ?

pozdrawiam

Bogdan Człapa

Kolega Bartek wczasuje. Fina chyba jeszcze nie kupił. Ma inny, tak że z pływaniem nie jest u niego tak źle.
Jeśli chodzi o naprawę Twojej deski to trudno mi - nie widząc uszkodzenia - doradzić sposób naprawy.
Proponuje rozpocząć od sprawdzenia, czy żywica epoksydowa lub polimerowa będzie się dobrze trzymać do naprawianego elementu, bo nie z każdym plastikiem dobrze się klei.
Głęboką dziurę należałoby wpierw wypełnić pianką, a później wyskrobać ją tak aby pozostawić około 2 do 3 milimetry na warstwę powłoki epoksydowo-szklanej. Krawędzie mocno zaszlifować na skos. Włożyć tam kilka warstw odpowiednio dociętej maty szklanej i kolejno nasycać ją żywicą. Na koniec położyć na to kawałek grubej przezroczystej filii i przez tą folię wyrównać. Folia później łatwo się oddzieli. Ostatecznie wyrównać można chemoutwardzalną szpachlówką samochodową i szlifować wodnym papierem ściernym.
Myślę, że taką naprawę niedrogo można by zlecić fachowcom od naprawy karoserii samochodowych, lub w warsztacie produkującym łodzie w Sierakowie, albo jedno i drugie tzn. zakleić może fachowiec od łodzi, a ostatecznie wyrównać i ładnie pod kolor pomalować warsztat samochodowy.
Jeden z naszych znajomych windsurferów, który był w piątek z nami w Chrzypsku prawdopodobnie umie zrobić to i to. Mogę podać namiary na niego.

Onaro

poproszę .. Smile

choc i tak wiele się dowiedziałem czytając oatstni pana post Smile

Póki co deseczkę mam już wysuszoną niemalże na wiór Smile

pozdrawiam

Bogdan Człapa

Wysyłam e-mail

marecki · Gość

Witam wszystkich,też walczyłem w lipcu na desce i podziwiałem was podczas pływania

Gość

Onaro powiedział mi o tym forum i na pewno będę je często odwiedzał.Jestem początkującym windsurferem i mam nadzieje że w tym roku zrobie pare postępów w pływaniu.Pozdrawiam.

marecki · Gość

Ten gość to ja.....

Bogdan Człapa

Nowe informacje w poście dot. zawodów windsurfingowych.
http://www.chojno.fora.pl/post108.html#108

Gość

witam te forum trzeba rozpowszechnić

marecki

Musze powiedzieć o tym forum koledze który mnie wciągnął w to wszystko

marecki

chyba pojade popływać do chojna bo trochę wieje

marecki

no i nie popływałem bo nic nie wiało

Bogdan Człapa

We wtorek 7 sierpnia byłem obejrzeć w Chojnie to ogrodzone udostepnione na wjazd miejsce dla uczestników zawodów windsurfingowych. Nie podoba mi sie taka lokalizacja.
Wysłałem e-mail swoja negatywną opinie do jednego z organizatorów - radnego Jarosława Mikołajczaka z wnioskiem o udostępnienie miejsce na plaży w granicach tej łączki pomiędzy biurem, przebieralnią, a hangarem i sklepikami. Po bokach pomiędzy drzewami zmieści się co najmniej 15 samochodów. a trawka pozostanie do taklowania sprzętu.
Radny w odpowiedzi podzielił moją opinię.
Nie wiem co organizatorzy zadecydują.
http://www.chojno.fora.pl/post108.html#108

Onaro

nie mogę złapać pana Tadzia (Hały) z Wronek, zastanawiam się czy też przyjedzie.
Widzę panie Bogdanie, że organizacja zawodów pochłania - i dobrze. Nie specjalnie znam chojno, bo żadko tam bywam, ale kto jak nie właśnie Pan wie o chojnie najwięcej - przekonany jestem, że po pana interwencji zawody staną się wygodniejsze Smile

Witam Pana Marka - mam nadzieję, że będziesz 15 sierpnia w chojnie !? Smile

pozdrawiam
deka naprawiona !!!!

Bogdan Człapa

Ja właściwie wcale nie zajmuję się organizacją zawodów. Zostałem jedynie poproszony o opinię.
Jeśli chodzi o pływanie na Chojnie, to prawda jest taka, że nie pływam tu od kilku lat. Wiatr jest tu kapryśny, bardzo nierówny, a nawet potrafi dmuchnąć z góry (rotory z nad lasu). Jezioro w Chojnie na początku było dobre, ale teraz jest mi za małe. W porównaniu z np Chrzypskiem jest to - pod względem wielkości - kałuża. Ponadto jest tu latem trudno o miejsce do dojazdu bezpośrednio nad wodę.
Mam przekonanie, że każdy kto pływał na Chojnie i później będzie miał okazje doznać lotnictwa deskowego na Chrzypsku, ten już często w Chojnie pływać nie będzie, choćby miał to jezioro pod nosem - tak jak ja - a do Chrzypska 30 km.
Pływałem kilkakrotnie na Strzyżminie. Jezioro podobnej wielkości co Chrzypsko, ale dostęp do wody trudniejszy. Trzeba bedzie to jezioro przyswoić sobie do pływania przy wschodnim wietrze.